poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Koralikowe szaleństwo







Dzisiaj pomysł na zabawę z dzieckiem. Odkryłam układankę firmy HAMA i mój syn spędził 4 godziny układając mozaikę.

Zabawka to wielobarwne koraliki i podstawki z kolcami, aby natomiast zachować niepowtarzalną mozaikę na zawsze, potrzebny nam będzie papier do pieczenia i żelazko. Dziecko układa koraliki na podstawach,  aż do uzyskania pożądanego efektu.

Zabawa świetnie rozwija:

Zdolności koordynacyjne dziecka, zwłaszcza małą motorykę i koordynację ręka-oko.

Zabawa stanowi wstęp do samodzielnego projektowania, ponieważ to dziecko wybiera kolory i z nich tworzy kompozycję. HAMA została zaprojektowana tak, aby być rozrywką dla wszystkich grup wiekowych, poczynając od pierwszych prób nakładania koralików na plansze, aż po zaawansowane „malowanie koralikami”, które może stać się hobby.

Wprowadza dziecko w świat pięknych barw (koraliki, które układamy na mozaice mają wyraźne i głębokie kolory a dziecko wybiera je według własnych upodobań). Co prawda na opakowaniu są ilustracje podpowiadające jak dobierać koraliki by np. hipopotam miał oczy, uszy, uśmiech itp., ale nie każdy musi przecież korzystać z instrukcji, zwłaszcza młodsze dzieci mogą po prostu nakładać koraliki na plansze tworząc własne wariacje.

Zabawka przeznaczona dla dzieci 5+, mój syn ma 3,5 roku, wyjęłam zawartość pudełka i obserwowałam jak tworzy. Nakładał koraliki spontanicznie dobierając te, które mu się podobają, jego hipopotam nie ma ani wyraźnie zaznaczonych oczu ani uszu ani ubranka, (choć mu to podpowiadałam) jest wielokolorową mozaiką.

Po ułożeniu mozaiki, jeśli chcemy zachować pracę dziecka, nakładamy na nią papier (według producenta powinien być to specjalny papier, ja użyłam papieru do pieczenia i świetnie się sprawdził) i przeprasowujemy po nim gorącym żelazkiem (dosłownie kilka sekund). Koralki pod wpływem temperatury delikatnie się topią, scalając ze sobą.  Mój syn był zachwycony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz